Bieber Fever, czyli szaleństwo, w którego centrum znajduje się 16-letni Justin Bieber, dopadło też Kim Kardashian.

Obydwoje pojawili się na oficjalnym obiedzie w Białym Domu.

Nastoletni piosenkarz już znalazł okazję, by poflirtować z kilkanaście lat starszą Kim Kardashian, która doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak podoba się gwiazdorowi.

– Popatrzcie, to moja dziewczyna! – chwalił się na Twitterze.

Kim nie pozostała dłużna i zażartowała na swoim profilu:

– Oficjalnie mam już Gorączkę Biebera!