30-letnia Kim Kardashian przez ponad tydzień świętowała swoje urodziny.

Niemal codziennie brała udział w imprezach na jej cześć, na każdej z nich otrzymywała górę prezentów i… pieniędzy.

Prowadzone przyjęcia bowiem były dla niej znakomicie płatne.

Po święcie pora na codzienność. Czyli z pracy do pracy – Kim stale coś promuje. Jeśli nie siebie, to swoje perfumy.

Nie ma mowy o zwykłym wyjściu do kina czy na popołudnie z koleżankami. Jej życie to wieczna promocja.

Widzimy, że na spotkanie z dobrym stylistą też zabrakło czasu. Chyba że Kim zależy na tym, by strój i buty sprawiały, że jej nogi wydają się krótsze i grubsze.

&nbsp