Kim Kardashian o rzeczach poniżających
"Nikt na mnie nie nasikał.\"
/ 05.09.2007 /
Nie pragniemy niczego bardziej, jak czytać zapewnień Kim Kardashian odnośnie rzeczy z której jest najbardziej znana – seks taśmy.
Celebka kurczowo trzyma się tego tematu. Bo chociaż narobił jej wstydu, paparazzi i telewizja natychmiast zrekompensowały jej to swoim zainteresowaniem.
Wracając jednak do samego nagrania – w czasie, kiedy było o nim bardzo głośno, ktoś napisał, że filmik kończy się \”złotym deszczem\”.
Kim kategorycznie zaprzecza.
– Ludzie mówili uwłaczające rzeczy… Nigdy w czymś takim nie uczestniczyłam – twierdzi. – Myślę, że to poniżające.
Fakt. Z drugiej strony – czy wypinanie pupy wprost w obiektyw fotografa to powód do chwały? No właśnie…