Wystarczy chwila zapomnienia, jedno wyjście z domu z fryzurą robioną w przyśpieszonym tempie i wpadka gotowa. Oto widoczna gołym okiem łysina Kim Kardashian.

Skąd te „ubytki” włosów u celebrytki? Wszystkiemu winne są ciąża i spadek wagi, a do nich dochodzi pragnienie bycia piękną. Podobno włosy Kimmy uciekały od niej po urodzeniu Nori, później spadały razem z kilogramami.

Celebrytka ostatnio nie poświęciła 3 godzin (zobacz: Kim Kardashian robi makijaż przez 3 godziny!) na zrobienie się na bóstwo, związała włosy w koczek i wyszła z domu. Gołym okiem dało się zobaczyć, że na głowie Kardashianki miejscami brakuje włosów, albo jest ich nadto. To „nadto” to tzw. korona ze sztucznych doczepów. Środek głowy na bogato, a peryferia… ubogie.

Media oczywiście rozdzieliły włos Kim na czworo, a samej celebrytce pewnie doczepy jeżą się na głowie, gdy tylko przegląda internet. Kimmy spokojnie, sztuczny włos przecież ci z głowy nie spadnie…

Kim Kardashian też łysieje! (FOTO)

Kim Kardashian też łysieje! (FOTO)

Kim Kardashian też łysieje! (FOTO)