Wczoraj pisaliśmy o „wampirzym” zabiegu, jakiemu poddała się niedawno Kim Kardashian.

Mowa o wstrzykiwaniu w skórę twarzy krwi pobranej z ręki.

Rezultatem ma być lepiej napięta i świeżo wyglądająca cera.

Gwiazdka wyjaśniła, że „uwielbia próbować wszystkiego co sprawia, że wyglądasz i czujesz się młodo” (a ma dopiero 32 lata!).

Zabieg polega na pobraniu krwi z ręki pacjenta, następnie z płynu usuwane są trombocyty, czyli płytki krwi. Tak przygotowaną ciecz aplikuje się pod skórę twarzy za pomocą igły. Lekarz powiedział, że „poczuje lekkie ukłucie”, ale Kim gorzej zniosła całą procedurę i narzekała na ból.

– O Boże, nigdy nie zdecyduję się na lifting, jeśli to tak boli!

Czyżby? Kim zdaje się być tak naprawdę nieźle uodporniona na podobne niedogodności. Laserowo pozbyła się niechcianego owłosienia z niemal całego ciała.

Czytaj więcej: Wampirzy lifting – co to jest?
 

&nbsp

Kim Kardashian: Wampirzy lifting na wizji (FOTO)

Kim Kardashian: Wampirzy lifting na wizji (FOTO)

Kim Kardashian: Wampirzy lifting na wizji (FOTO)

Kim Kardashian: Wampirzy lifting na wizji (FOTO)

Kim Kardashian: Wampirzy lifting na wizji (FOTO)

Kim Kardashian: Wampirzy lifting na wizji (FOTO)
fot. Twitter

Kim Kardashian: Wampirzy lifting na wizji (FOTO)