Nie wiemy czy Kinga Rusin zmieniła stylistę, czy to miłość tak ją uskrzydliła. W każdym razie od kilku miesięcy prezenterka wygląda trochę inaczej, niż kiedyś…

Odważniejsze, bardziej dopasowane fasony podkreślają zgrabną figurę Rusin. Dziennikarka dba o siebie i to procentuje – ostatnio przybyło jej 100 procent uroku!

W dodatku przy każdej okazji Kinga rozsyła uśmiechy, a jak wiadomo, nic tak dobrze nie działa na urodę, jak wewnętrzna radość i promienny uśmiech.

I choć na premierę w Teatrze Wielkim Kinga przyszła sama, to coś nam mówi, że ona nie jest już singielką…

\"\"

\"\"

\"\"