Kinga Rusin prosiła, żeby zasłaniać lustra
W czasie You Can Dance nie mogła na siebie patrzeć.
Kinga Rusin nie miała szczęścia do stylistów, którzy kreowali jej wizerunek dla potrzeb programu You Can Dance. Niemal każde jej wystąpienie łączyło się z krytyką na plotkarskich portalach. W programie Szymona Majewskiego Rusin wyznaje, że bolały ją nieprzychylne komentarze:
– Cierpiałam – powiedziała Kinga. Stwierdziła, że ocena jej wyglądu była dla niej ważna.
– W momencie, kiedy się prowadzi program na żywo, ja się muszę skoncentrować – tłumaczyła Rusin.
– A żeby mnie nic nie rozpraszało, prosiłam, żeby zasłonić lustra, żebym nie mogła siebie oglądać!
– Ja obejrzałam te zdjęcia i mam świadomość, jak ja wyglądałam – powiedziała dziennikarka i dodała, że dla kobiety nie jest fajnie trafiać na czołówki portali i oglądać na nich swe nieciekawe fotki.
Zastanawia nas jedno – czy tak silna i wpływowa przecież kobieta nie mogła uderzyć pięścią w stół i powiedzieć \”basta!\”. Przecież, gdy ubiera się sama, wygląda o niebo lepiej, niż w tych – pożal się Boże telewizyjnych stylizacjach. Przykład? Zdjęcie wyżej.