Kłusowski o płycie: nie będzie to jakieś jednosezonowe g*wno
"Nie chcę serwować ludziom jakichś śmiesznych piosenek o niczym."
Arek Kłusowski, finalista The Voice of Poland szybko się uwinął – lada moment będziemy mogli słuchać singla promującego debiutancką płytę wokalisty. Album ma się ukazać już w tym roku. Aro zapowiada, że nie będzie ściemy:
Płyta wyjdzie w tym roku i na pewno nie będzie to jakieś jednosezonowe gówno
– podkreśla artysta w rozmowie z portalem artyści24.
Jakość muzyki musi być wizytówką każdego artysty. Piosenka promująca krążek już na dniach. A płyta będzie bardzo kontrowersyjna, bo autentyczna. Nie chce serwować ludziom jakichś śmiesznych piosenek o niczym. Mam szacunek dla odbiory. W pracy tak jak w życiu jestem bardzo uparty i robię wszystko po swojemu
– zapowiada Kłusowski.
Płyta będzie spełnieniem marzeń Arka, który już jako chłopiec chciał zostać znanym wokalistą. Jak mówi w wywiadzie, nie było mu lekko.
Pochodzę z małej wioseczki na Podkarpaciu, więc każdy kto nie miał w planach zostać murarzem, blacharzem czy mechanikiem był traktowany za totalnego świra
– wspomina piosenkarz.
Na szczęście Arek był uparty:
W ogóle nie miałem z tym problemu, bo lubię być w centrum uwagi. W szkole zawsze byłem przewodniczącym klasy albo szkoły i głównym tematem do rozmów wśród uczniów i nauczycieli. Zawsze miałem złe zachowanie, bo byłem szczery i broniłem ostro swoich poglądów.
Czekamy na singiel. A potem na płytę! A na razie posłuchajcie piosenki, która swą premierę miała przed rokiem. Wiosna.
Cały wywiad z Arkiem Kłusowskim przeczytacie tutaj.
Fot. Eva Vons