Internet kocha takie anomalie. Bo przyznać trzeba, że u mierzącej 171 centymetrów wzrostu kobiety talia o obwodzie 50 cm nie jest czymś zwyczajnym.

A takimi wymiarami właśnie może poszczycić się Ioana Spangenberg, pochodząca z Rumunii aspirująca modelka.

30-latka waży 40 kilogramów i – jak twierdzi – je, co chce.

– Kiedy byłam nastolatką, moja talia była bardzo wąska – opowiada brytyjskiemu The Sun. – Nikt mi nie wierzy, ale każdego dnia jem trzy duże posiłki i cały czas podjadam czekoladę i czipsy.

– Po prostu mam mały żołądek. To jak opaska gastryczna. Kiedy zjem za dużo, robi mi się niedobrze.

Jako dziecko nie wyróżniała się, dopiero gdy zaczęła dojrzewać jej ciało przeszło metamorfozę. Próbowała przytyć, ale bezskutecznie.

– W Rumunii lepiej mieć nadwagę, bo to znaczy, że pochodzisz z bogatej rodziny.

Dlatego też Ioana miała wiele przykrości z powodu tego, jak wygląda. Pewności siebie dodał jej mąż, Niemiec, którego poznała w 2006 roku. Teraz para mieszka w Berlinie. Mimo że sylwetka kobiety przyniosła jej rozgłos, ona wciąż marzy o tym, by przytyć.

– Chciałabym przybrać na wadze, by nie szokować tak wyglądem. Teraz, gdy mieszkam w Niemczech, wciąż nie mam dość pizzy i kebabów.