Paris Hilton pewnie gorąco żałuje, że wybrała się na koncert Prince’a 20 kwietnia, w Las Vegas Rio Hotel.

Podczas występu artysta zauważył znaną bywalczynię hollywoodzkich salonów i natychmiast zaprosił ją na scenę.

Wręczając jej mikrofon krzyknął do tłumu:

– Zobaczmy, czy naprawdę potrafi śpiewać!

Paris zawstydziła się jak pensjonarka i… uciekła ze sceny! Oczywiście nie została już nawet na widowni – pojechała prosto do domu.

Brawa dla Prince\’a. Podwójne.