Dodulina? Po 'królowej\’ Doda nadała sobie przydomek godny imienia dla psa. Wiadomo – trzeba trafiać do 13-letnich fanek.

Do tematu jednak: Dorota od długiego czasu trąbi o swoich urodzinach. Kogo jednak zaprosi? Nie wiadomo, bo tak naprawdę z niemal każdym jest skłócona.

Chce nas jednak przekonać, że to jej wybór. Podejrzewamy, że ciut smętne towarzystwo (zobaczycie je tutaj) musiała jakoś wyjaśnić:

Nadszedł ten ekscytujący dzień! Dziś różowe urodziny Doduliny! Jestem właśnie na planie reklamy Koral i moje myśli krążą tylko wokół wieczornej imprezki, moich szanownych 200stu gości i szalonej zabawy do białego rana – napisała przed imprezą. To moje pierwsze tak spektakularne urodziny (ostatnie były 18-ste i skończyły się dramatycznie) mam więc nadzieję, że \”trauma z dzieciństwa\” na zawsze minie po dzisiejszej ekstazie. Wszystkich, których nie zaprosiłam nie przepraszam, gdyż zrobiłam to specjalnie… Różowa lista Królowej jest brutalna… – napisała wczoraj na swojej stronie internetowej.

Podejrzewamy, że pominięci i nie zaproszeni raczej na imprezkę by nie przyszli. A jeśli już, to na pewno bez prezentu.