Kourtney Kardashian jest w zaawansowanej ciąży. Z dużym brzuszkiem też chce być atrakcyjna – ostatnio wpadła na pomysł, by przefarbować włosy. Jak pomyślała, tak zrobiła, a o wszystkim poinformowała fanów na swoim blogu.

Pod postem pojawiły się wówczas negatywne komentarze od kobiet, które nie uznają farbowania włosów w ciąży za dobry pomysł.

Kourtney broni się. Mówi, że skonsultowała się przez farbowaniem z lekarzem, który pozwolił na ten zabieg fryzjerski. Fryzjer miał zadbać o to, by farba nie przenikała do korzeni włosa.

Użyłam produktów nie zawierających amoniaku – dodaje Kourtney. – Zabieg był robiony w dobrze wietrzonym pomieszczeniu, poza tym – zgodnie z ulotką – poddałam się mu nie w pierwszym, ale kolejnym trymestrze ciąży.

Kourtney pisze jeszcze, że sporadycznie farbuje włosy:

Nie zmieniałam ich koloru od ponad 10 lat i pomyślałam, że czas na trochę zabawy.

Niektórych osób to nie przekonało. Jedna z czytelniczek bloga napisała, że Kourtney jest samolubna wystawiając dziecko na działanie szkodliwych środków.

Egoistka, ale czego się spodziewać po jednej z Kardashianek – napisała.

Kourtney Kardashian broni swego prawa do farbowania włosów

Kourtney Kardashian broni swego prawa do farbowania włosów