Jego postura zdecydowanie przeszkadzała mu w tym sporcie. Adam Kraśko, bo o nim mowa, jest rosłym mężczyzną solidnej postury. Po show Rolnik szuka żony porwał się na odważne i niebezpieczne skoki do wody w Celebrity Splash. Nie szło mu najlepiej. Na treningach paraliżował go strach związany z lękiem wysokości.

Ostatecznie Adaś s pierwszym odcinku pokazał dość łatwy skok – opad w przód. Jakież było jego zdziwienie, kiedy okazało się, że dostał najwięcej głosów od widzów. W ćwierćfinale namawiano go na trudniejsze ewolucje. Nie ugiął się i nie wszedł na wyższą trampolinę, za co mocno skrytykowała go Otylia Jędrzejczak. Mimo to przeszedł do półfinału. Jak się okazuje, bardzo chciał z niego odpaść.

Kraśko zdradził w rozmowie z SE, że nie chodził na treningi, by nie zmagać się z innymi gwiazdami w finale:

Miałem przygotować skok fajny ale zmieniłem zdanie.
Nie muszę nikomu niczego udowadniać, udowodniłem sobie, że potrafię pewne rzeczy pokonać i to jest dla mnie najważniejsze
– napisał na FB.

Mądra decyzja?

&nbsp