Joanna Krupa swoim przykładem „kariery\” raczej nie daje dobrego przykładu. Modelka z na wpół erotyczną przeszłością w swoim CV (którą rzecz jasna nie lubi się dziś chwalić) opowiedziała magazynowi Show o tym, jaka była jako nastolatka:

– Nie odrabiałam prac domowych, nie uważałam na lekcjach – mówi. – Trochę żałuję, bo gdybym się wtedy przykładała, pewnie dziś lepiej mówiłabym po polsku.

Jako 16-latka lubiła chodzić do nocnych klubów. Nie pytamy, kto pozwalał nastolatce znikać na całą noc.

– Żeby przejść przez bramkę w klubie, trzeba było mieć skończone dwadzieścia jeden lat. Brakowało mi pięciu – wyznaje. – Ale miałam podrobiony dowód osobisty i udało mi się wejść. Potem powtarzałam to jeszcze wiele razy. Czasami mnie wpuszczali, czasem nie. Czasem bawiłam się do trzeciej nad ranem i nawet nie byłam zmęczona.

&nbsp