Podczas czwartkowego pokazu Magnum, na wybiegu mogliśmy zobaczyć między innymi Paulinę Krupińską. Razem z Agnieszką Szulim i Katarzyną Sokołowską były twarzami kolekcji inspirowanej trzema klasycznymi smakami lodów.

Krupińska zdradziła nam, że macierzyństwo bardzo odmieniło jej życie.

Krupińska o porodzie: bolało jak cholera!

Modelka potrafi kreować swój wizerunek w show-biznesie, a we wszystkim pomaga jej partner, Sebastian Karpiel-Bułecka

– Z Sebastianem tak kierujemy naszym życiem, powiedzmy to w cudzysłowie: „karierami”, żeby nie robić też dzieciom obciachu. Mamy pełną świadomość tego, czym rządzi się show-biznes, dlatego czasem uchylimy rąbka tajemnicy z naszego życia prywatnego, ale to dalej jest nasze życie prywatne. Zdradzamy małe elementy, dlatego wilk syty i owca cała.

Modelka przyznała również, że nigdy nie zdecyduje się na nagą sesję zdjęciową:

– Zawsze miałam świadomość tego, że będę mamą. A w Internecie nic nie ginie. Wiem, że jakbym taką sesję zrobiła, to wiem, że to dziecko prędzej czy później by tą sesje zobaczyło.

Krupińska chętnie chwali się zdjęciami z dzieckiem na Instagramie. Zdradziła jednak, że macierzyństwo czasem daje jej w kość:

– Kiedy pojawiają się dzieci, dom jest przewrócony do góry nogami. Ktoś kiedyś powiedział fajne zdanie: sprzątanie przy dzieciach jak jak mycie zębów podczas jedzenia czekolady. Dopiero kiedy dzieci śpią, to ja sprzątam.

Dramat Koroniewskiej. Zżera ją ZAZDROŚĆ!

Uważacie, że Krupińska po długiej przerwie znów pojawi się na profesjonalnych wybiegach? Znajdzie na to czas?