Książę William być może niebawem zostanie „księciem ludzkich serc\”. Mówi się, że matka, księżna Diana, wpoiła mu potrzebę pomagania innym.

Niedawno książę został… bezdomnym. Oczywiście tylko na jedną noc. Wszystko działo się pod czujnym okiem policji, jednak nie był to tylko kaprys Williama, a chęć zwrócenia uwagi na problemu ludzi nie posiadających żadnego schronienia.

– Mam nadzieję, że w ten sposób mogę jakoś pomóc potrzebującym na naszych ulicach – powiedział książę, który owego wieczoru o mało nie wpadł pod śmieciarkę.

– Po zaledwie jednej nocy nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić, jak to jest spać na ulicach – dodał.