Weronika Książkiewicz (33 l.) ma obłędną figurę. Chyba nie musi się zanadto katować w siłowni, by uzyskać taki efekt, nie musi pocić się przed ekranem komputera robiąc kolejny skalpel z Ewą Chodakowską. W przypadku aktorki spora w tym zasługa genów.

Gwiazda nie musi sobie też raczej odmawiać przyjemności, jaką jest jedzenie. Zdarza się jej nawet odwiedzać lodówkę o… 3 nad ranem!

Do takiej przypadłości – nocnych ataków głodu – aktorka przyznała się na Instagramie.

Dlaczego jedzenie najlepiej smakuje o 3 nad ranem !!!!:) – napisała.

Na szczęście nocne uczty ograniczają się do parówek zjadanych na zimno, do czego Weronika przyznała się w komentarzach. Gdyby to były regularnie pałaszowane porcje lodów, za miesiąc, dwa aktorka mogłaby już nie wyglądać tak idealnie…

Książkiewicz przyznała się do wstydliwej przypadłości (FOTO)

Książkiewicz przyznała się do wstydliwej przypadłości (FOTO)

Książkiewicz przyznała się do wstydliwej przypadłości (FOTO)

Książkiewicz przyznała się do wstydliwej przypadłości (FOTO)