Marina Łuczenko idąc po kawę pokazała zgrabny tył… Samochodu i nie tylko.

AUTOprezentacja udała się w 100% – zgrabne nogi i pupa idealnie mieszczą się w jej niewielkim pojeździe.

Inni klienci stacji benzynowej, na której piosenkarka wypięła tył, mieli nie lada widoki. Dobrze, że dżinsowe szorty były na tyle dobrze dopasowane, że Marina pokazał dokładnie tyle, ile zamierzała.

Czytaj więcej: Gardias na ślubie Popielewicz. Dała czadu? FOTO

&nbsp

foto: starnews.pl