Choć na scenie muzycznej bawi się już od wielu lat, to do tej pory nie było mu dane pokazać się aż tak szerokiemu gronu publiczności. Adam Asanov, bo o nim mowa, był drugim, obok Honey, gościem w ostatnim odcinku show Kuby Wojewódzkiego. Czy poznaliśmy dzięki temu nieco bardziej tego człowieka-zagadkę?

Niestety albo „stety” temat rozmowy w znacznej mierze zszedł na kwestie związane z tuszą Adama. Wojewódzki co rusz próbował żartować z gościa – pytał, czy musi dopłacać w samolotach, czy mieści się na kanapie w kinie, ile jada i czy zechciałby pokazać się bez ubrania. Wreszcie sam zdobył się na odrobinę dystansu wobec siebie:

– Ja jestem ekstremalnie chudy. Jak ja się myję, to się myję po ciemku, bo się brzydzę sobą, naprawdę. Biorę gąbkę i nie ma co mydlić, nie ma co mydlić – rzucił z uśmiechem.

Riposta Asanova była równie zabawna:

– To wiesz co, nie mam tego kłopotu, bo jak ja się na przykład myję, to mam tak duży cień, że i tak jest ciemno.

Czyżby był to drugi, po tym, w którym na kanapie zasiadła Agnieszka Chylińska, odcinek show, przy którym można było się uśmiechnąć?

Adam Asanov u Wojewódzkiego tutaj.

&nbsp