W Mam Talent! widzieliśmy już naprawdę wiele utalentowanych osób. Śpiewały, tańczyły, wykonywały akrobacje, mówiły głosami, żonglowały, grały na różnych instrumentach.

Ta uczestniczka castingu nie miała zbyt wiele do powiedzenia. 10-miesięczna świnka Raćka, którą na przesłuchanie przyprowadził opiekun z fundacji, potrafiła co prawda zrobić kółeczko i zjeść wafelka waniliowego, ale na tym kończył się repertuar jej umiejętności.

Opiekun wyjaśnił, że świnka przyszła po to, by zwrócić uwagę widowni na los bezdomnych i zaniedbanych zwierząt.

Występ Raćki doczekał się oceny jurorów przerwanej dramatycznym wydarzeniem.

Oto na oczach jury i publiczności Raćka wypróżniła się beztrosko.

Kupa śmiechu?

A może szczyt żenady?

Jak sądzicie?

Wideo możecie obejrzeć TUTAJ.

Kupa świnki gwoździem (do trumny?) Mam Talent!? (FOTO)

Kupa świnki gwoździem (do trumny?) Mam Talent!? (FOTO)

Kupa świnki gwoździem (do trumny?) Mam Talent!? (FOTO)

Kupa świnki gwoździem (do trumny?) Mam Talent!? (FOTO)

Kupa świnki gwoździem (do trumny?) Mam Talent!? (FOTO)

Kupa świnki gwoździem (do trumny?) Mam Talent!? (FOTO)

Kupa świnki gwoździem (do trumny?) Mam Talent!? (FOTO)

Kupa świnki gwoździem (do trumny?) Mam Talent!? (FOTO)

Kupa świnki gwoździem (do trumny?) Mam Talent!? (FOTO)

Kupa świnki gwoździem (do trumny?) Mam Talent!? (FOTO)

Kupa świnki gwoździem (do trumny?) Mam Talent!? (FOTO)