La Toya Jackson, która po śmierci swojego brata zasłynęła wywiadem na temat rodzinnych sekretów (jako pierwsza stwierdziła wtedy, że jej zdaniem piosenkarz został zamordowany), pojawiła się w restauracji Mr Chow w Beverly Hills.

Piosenkarka trzyma się nieźle. W tym roku skończyła 53 lata i jak na ten wiek może się pochwalić wyjątkową formą.

Oczywiście byłoby dobrze, gdyby zawdzięczała ją genom i zdrowemu trybowi życia. Wielka w tym jednak zasługa chirurgów plastycznych i przeróżnych chemicznych „wspomagaczy\”.

Zobaczcie zdjęcia:

\"La

\"La

I La Toya u szczytu sławy

\"La