Lady Gaga ma już poważny problem. Nie może spać. A gdy zasypia, spotyka się z… diabłem.
Piosenkarka twierdzi, że szatan prześladuje ją w snach. Wynajęła już Deepaka Choprę, 65-letniego hinduskiego uzdrowiciela, który ma odpędzić złego ducha.
Chopra pracował już Michaelem Jacksonem, z którym się przyjaźnił. Niestety, wszyscy wiedzą, jak zmarł, więc trudno mówić o sukcesie uzdrowiciela.
– Mam powracający sen, w której widzę ducha w moim domu. Zabiera mnie do pokoju, w którym znajduje się blondynka z linami przywiązanymi do kończyn. Te liny rozdzierają ją we wszystkie strony. Powiedziałam Deepakowi, że szatańska siła chce przejąć nade mną władzę. Zaśmiał się i powiedział mi, bym nauczyła się akceptować własne szaleństwo.
– Powiedziałam mu: „Szatan chce mnie opętać. Jestem dobrą dziewczyną!\” Odparł, bym się nie martwiła. Śni mi się też, że zapadam w śpiączkę i lewituję. Jestem bardzo uduchowioną osobą.
Biedna Gaga, jej plan bycia wizjonerką muzyki i największą gwiazdą chyba spalił na panewce. Adele zyskała porównywalną popularność bez konieczności opowiadania o szatanie i doklejania plastiku do twarzy.
Nagorliwi internauci wypatrzyli nawet, że doklejone elementy na twarzy Gagi układają się w pentagram: