Leona Lewis właśnie wydała swoją autobiografię Dreams. Niestety pierwszy dzień promocji książki nie należał do najprzyjemniejszych.

Podczas spotkania z fanami piosenkarka została zaatakowana przez nieznajomego mężczyznę i uderzona z pięści w twarz.Daily Mail poinformowało, że zszokowana Leona szybko opuściła księgarnię i zapłakana została przewieziona do prywatnej kliniki z powodu opuchlizny na twarzy.

Mężczyzna od razu został obezwładniony przez ochroniarzy gwiazdy i wkrótce potem aresztowany. Policja zajęła się tą sprawą i co się okazało? Że napastnikiem jest 29-letni Polak z pochodzenia, Peter Kowalczyk. Teraz spotka się z wokalistką w sądzie.

Leona z powodu całego zajścia odwołała swoją planowaną podróż do Niemiec.