W szpitalu w rodzinnej Nadrenii Pólnocnej-Westfalii zmarła babcia Leonardo diCaprio. Helene Indenbirken miała 93 lata. W ubiegłym tygodniu aktor wraz z matką odwiedzili chorą w szpitalu. Nie podano ani przyczyny, ani dokładnej daty zgonu kobiety.

Wiadomo, że stan zdrowia babci aktora zaczął się pogarszać na początku roku.

Di Caprio był mocno związany ze starszą panią. Zabierał babcię na premiery swoich filmów, kiedyś na łamach magazynu Vanity Fair powiedział, że to prawdziwa gangsta.

Ona zawsze mówi ludziom dokładnie to, co myśli – prosto w twarz, patrząc w oczy.