Anna Lewandowska i Robert Lewandowski byli gośćmi ostatniego w tym sezonie odcinka show Kuby Wojewódzkiego. Rozmawiali na wiele tematów – od zmieniania pieluch i diety, przez taniec (Lewandowska powiedziała, że Robert jest „zaje**tym” tancerzem), po studia i plany.

Zobaczcie, co Klara wyprawia z Lewandowskim (Instagram)

Lewandowska przyznała, że miała propozycję startu w MMA.

– Nie zamierzam. Myślę że 2 lata przygotowań zrobiłyby swoje, ciągnie mnie, jasne, ale nie wystartuję – odparła na pytanie, czy zgodziła się trenować.

Pod koniec programu Wojewódzki zapytał Lewandowskiego, czy piłkarzowi śnią się czasem mecze. Wtedy Ania przypomniała pewną noc, podczas której była po zawodach i przez sen uderzyła łokciem Roberta w nos. Pech chciał, że Lewandowski miał wtedy kontuzję nosa, ból był więc spory. Ania sugestywnie pokazała, jak wyglądały kiedyś takie noce, podczas których oboje odreagowywali wcześniejsze wydarzenia sportowe – ona zawody karate, on mecze.

Z rozmowy dowiedzieliśmy się też, że Anna najczęściej mówi do Roberta „kochanie” i „Lewciu”.

Lewandowscy chcą się przeprowadzić do Stanów Zjednoczonych

Anna zapytana o to, czy coś jej się nie udało w biznesie, odparła:

– Za długo zbyt cicho siedziałam.

A gdy Kuba zapytał o pomoc, jaką było nazwisko męża w powstawaniu biznesu, Anna odparła, że sama też dałaby radę:

– Małymi krokami, sukces bym odniosła – zapewniła.

Oglądaliście show z Lewandowskimi? Jak się Wam podobało?

Lewandowscy u Wojewódzkiego opowiedzieli o pewnej wspólnej nocy

Lewandowscy u Wojewódzkiego opowiedzieli o pewnej wspólnej nocy

Lewandowscy u Wojewódzkiego opowiedzieli o pewnej wspólnej nocy

Lewandowscy u Wojewódzkiego opowiedzieli o pewnej wspólnej nocy

Lewandowscy u Wojewódzkiego opowiedzieli o pewnej wspólnej nocy