Z racji swojej – mówiąc delikatnie – niepokornej natury, Lindsay Lohan wyjątkowo dobrze pasuje do każdej roli czarnego charakteru.

Sprawdza się nawet jako wampirzyca.

Krwi (rzecz jasna sztucznej) jest niemało, ale Lindsay świetnie odnajduje się w powierzonej jej roli.

Teraz musi za wszelką cenę udowodnić, że jeszcze do czegoś się nadaje, by móc ratować resztki kariery.