To, że Lindsay Lohan (zobacz tapety) ma problem z używkami, wiadomo od dawna. Względnie nowa jest natomiast wiadomość, że od miesiąca znajduje się w ośrodku odwykowym Wonderland Center (co za nazwa!). [Inne źródła, jak Interia.pl podają, że Lohan leczy się dopiero od 17 stycznia.]

Leczenie uzależnienia było koniecznością, bo ciągłe imprezowanie i alkohol na pewno nie służą wątrobie Lindsay, która jest ponoć w fatalnym stanie.

Przebywanie w ośrodku nie oznacza jednak, że aktorka przestanie pracować. Dnie spędza ostatnio na planie filmu I Know Who Killed Me, zaś wieczorami potulnie wraca do nowego \”gniazdka\”.