Lindsay Lohan została skazana na 90 dni leczenia w ośrodku odwykowym. Terapię zaczęła w klinice Betty Ford, którą opuściła tydzień temu. Dlaczego?

Odpowiedzi jest wiele, najlepsza:

– Ten ośrodek zagrażał mojemu bezpieczeństwu i trzeźwości – rozśmieszyła nas Lindsay.

Ponadto lekarze kazali jej odstawić lek, który przyjmowała na ADHD, aktorka stała się jeszcze bardziej rozdrażniona i popadała w histerię, podobno cały personel miał już jej powyżej dziurek w nosie.

Co jeszcze zbroiła Lindsay? Nie oddała telefonu i… wdała się w romans z innym pacjentem, a takie relacje są zakazane w ośrodkach odwykowych.

Tak więc aktorka zaczyna teraz rundę drugą (w 2013 roku) w innym ośrodku, w Malibu, podobno tam jej będzie lepiej i będzie bliżej rodziny.

Czy trzymanie kciuków za jej trzeźwienie ma jeszcze sens?

Lindsay Lohan opuściła ośrodek odwykowy

Lindsay Lohan opuściła ośrodek odwykowy