Hanna Lis i Piotr Kraśko, nowi prowadzący Wiadomości, mają już za sobą pierwsze spięcie – o grafik.

Świat i ludzie podaje, że dziennikarze mieli dzielić się dyżurami po równo, ale żadne z nich nie chciało tego zaakceptować, żądając większej ich liczby.

– Chodzi nie tylko o pieniądze, ale i prestiż – mówi informator czasopisma.

Ponoć Hanna, która po ponad półrocznej przerwie chciała odbudować i ugruntować pozycję zawodową, jest zmartwiona sytuacją.

– Dwie gwiazdy w Wiadomościach to o jedną za dużo – podsumowuje jej koleżanka.