Jeżeli nie był to zamierzony efekt (a podejrzewamy, że nie), to mamy wpadkę stylistyczną…

Nic dziwnego, że Joanna Liszowska miała na zdjęciach nietęgą minę i nieco zbladła, kiedy zobaczyła, że Małgorzata Kożuchowska na ten samej imprezie pojawiła się w identycznej sukience. Obu zresztą nie mogło być do śmiechu, kiedy zobaczyły się w tych strojach. I chociaż dodatki były inne, ewidentnie widać, że kreacja od jednego projektanta.

„Pojedynek na sukienki\” wygrała naszym zdaniem Kożuchowska – w porównaniu z inaczej noszoną sukienką pokazuje, że naprawdę wie, o co chodzi w modzie.

\"Liszowska\"Liszowska

\"Liszowska\"Liszowska

\"Liszowska\"Liszowska