Joanna Liszowska już niebawem zostanie żoną. Wszystkie gazety plotkują o ślubie, do którego przygotowania wciąż trwają.

Tygodnik Na żywo dowiedział się jednak, że nie ma co wypatrywać wielkiej, białej sukni i welonu – uroczystość odbędzie się w urzędzie stanu cywilnego. Ślubu kościelnego nie będzie.

Ola Serneke, narzeczony aktorki, jest luteraninem. Stąd para zdecydowała się tylko na ceremonię świecką.

Tylko czy coś stoi na przeszkodzie, by jakiś magazyn zorganizował Joannie sesję w kościele? Skoro Justyna Steczkowska miała swego czasu zdjęcia na cmentarzu, opowiadając o zmarłym ojcu, można jakoś wprowadzić w klimat.