Urocza… idiotka? Czy to chciał powiedzieć Ben Affleck o Blake Lively? Jego zdaniem aktorka nie miała pojęcia o historii filmu Buntownik z wyboru i przyjaźni między Affleckiem a Mattem Damonem.

Aktor zwierzył się, że zaszokowała go przepaść pomiędzy nim, a młodą aktorką, z którą ostatnio miał okazję pracować na planie The Town:

– Tak, Blake nie ma czterdziestu lat. Ma te swoje dwadzieścia jeden czy dwadzieścia dwa. Jak widać to cudowna, wspaniała młoda kobieta – powiedział gwiazdor. – Chciała niedawno trochę się podszkolić i gdy skończyła pracę na planie Plotkary[serial, w którym gra Blake – przyp. red.], jeździła wieczorami po mieście. Woziłem ją, pokazywałem dzielnice, ona rozmawiała z różnymi ludźmi. A później przejechałem się, żeby się trochę porozglądać, zobaczyć dom Johna Quincy Adamsa. Powiedziałem: „To dom, w którym wychował się Matt”. A ona: „Jaki Matt”? A ja na to: „Matt Damon się tu wychował”. Ona: „Skąd znasz Jasona Bourne’a?”. A moje życie mignęło mi przed oczami. Odparłem: „Zrobiliśmy taki jeden film, Buntownik z wyboru.

I zupełnie przy okazji dostali za niego dwa Oskary.

Czytaj więcej: Blake Lively w sukience Chanel

&nbsp

Lively do Afflecka: Skąd ty znasz Jasona Bourne'a?

Lively do Afflecka: Skąd ty znasz Jasona Bourne'a?

Lively do Afflecka: Skąd ty znasz Jasona Bourne'a?