To już tradycja – prawie każde wydanie Teleexpressu kończy się żartem, najczęściej nadesłanym przez widzów.

Błędy językowe, nielogiczne zdania, irracjonalne stwierdzenia.

A wszystko to zapowiadane przez uroczą Beatę Chmielowską-Olech (ech, ta jej dykcja!).

Zobaczcie sami.

\"\"