Ciągłe koncerty to ogromny wysiłek. Nic więc dziwnego, że Madonna powoli nie daje sobie rady. Osoby z nią pracujące twierdzą, że piosenkarka jest bardzo zestresowana. Może to skutek jej nadmiernego perfekcjonizmu?

Gdy wczoraj opuszczała hotel Crillon w Paryżu wyglądała tragicznie. Zmęczona, blada z ulizanymi włosami. Każdy ma zły dzień. Gwiazdy też mają prawo do chodzenia bez ton makijażu. Piosenkarka wygląda jednak jak chodzący upiór. Niestety, ale przesada jest niezdrowa.

Foto 1
Foto 2
Foto 3