Magdalena Ogórek, która brała udział w wyborach prezydenckich z ramienia Lewicy, po nieudanym starcie zmieniła „barwy” i przyłączyła się do przeciwnego obozu. Dziś Ogórek jest znana z ciętego języka i ostrych ripost. Ogórek prowadzi w TVP Info program W tyle wizji, w którym komentuje bieżące wydarzenia, nie szczędząc przy tym kąśliwych uwag.
Mąż Magdaleny Ogórek POBITY w kościele!
Okazuje się, że jej występy w państwowej telewizji nie wszystkim się podobają. Doszło do tego, że – jak twierdzi Ogórek – dziennikarka była wypraszana ze sklepów – własnie dlatego, że współpracuje z TVP.
Tak, to prawda. Nie mówiłam tego wcześniej, bo nie użalam się nad sobą. Ale przy takiej eskalacji przemysłu pogardy sądzę, że trzeba o tym powiedzieć – skomentowała na Twitterze swą wypowiedź z TVP Info.
Świadek sytuacji zadzwonił do menadżerki jednego ze sklepów – pani powiedziała, że skonsultuje się z szefową. Za godzinę oddzwoniła i powiedziała, że szefowa nie widzi nic niewłaściwego w zachowaniu ekspedientki wobec mnie – opisuje sytuację Magdalena Ogórek.
Informacją Ogórek zainteresował się jeden z dziennikarzy Gazety Wyborczej:
Które to sklepy? Zweryfikujemy – napisał Radosław Nawrot.
Zweryfikujcie najpierw u siebie w „Gazecie Wyborczej” kto kogo molestuje. Jest co robić – odpowiedziała Ogórek.
Magdalena Ogórek skrytykowana za TO zdjęcie z… ludzkimi szczątkami
Proszę podać nazwy sklepów, bo to afera. Trzeba ją nagłośnić – nie ustępował dziennikarz.
Jak podam, to pójdą Obywatele RP, stłuką szybę i potem jakiś Pana kolega z GW napisze, że to prawica zrobiła. Nie podaję nazw, by nie eskalować – odpowiedziała Ogórek.
Tak, to prawda. Nie mówiłam tego wcześniej, bo nie użalam się nad sobą. Ale przy takiej eskalacji przemysłu pogardy sądzę, że trzeba o tym powiedzieć. https://t.co/mqHWPlJxHG
— Magda Ogórek (@ogorekmagda) 9 grudnia 2017
Które to sklepy? Zweryfikujemy.
— Radosław Nawrot (@RadoslawNawrot) 9 grudnia 2017
Proszę podać nazwy sklepów, bo to afera. Trzeba ją nagłośnić.
— Radosław Nawrot (@RadoslawNawrot) 9 grudnia 2017