Różnie jej wychodzi, ale się stara – Lindsay Lohan chce utrzymać poodwykową formę.

Zdecydowała się nosić specjalną opaskę na kostkę. Jest to niewielkie urządzenie, które sygnalizuje, że nie powinno się już pić.

W jaki sposób? Mierząc poziom alkoholu w pocie właściciela.

Lindsay chce, aby każdy wiedział, że chce odżegnać się od nawyku, więc nawet nie starała się ukryć tej nietypowej \”biżuterii\”.

Aktorka sama sobie nie ufa – kelnerkom poleciła nie stawiać w zasięgu jej wzroku żadnego alkoholu. Była więc woda Voss i Red Bulle. I wspomniana bransoletka.

Lohan wciąż jest jedną nogą na odwyku – wybrała rozszerzony program, który obejmuje spotkania AA, regularne testy i terapię.

– Wybrała tę bransoletkę, aby nikt już nie kwestionował jej trzeźwości, kiedy wybiera się na imprezy – powiedział jej reprezentant w rozmowie z Daily Mail.