Często, kiedy spoglądamy na swoje fotografie sprzed lat, dostajemy wypieków na twarzy i schowamy albumy głęboko w szafach. Któż z nas założyłby dzisiaj kolorowe legginsy i ortalionową kurtkę? Kilkanaście lat temu takie zestawienie było krzykiem mody. Stare fotki gwiazd też wydają się zabawne. Pamiętacie Christinę Aguilerę z odsłoniętym brzuchem i w kolorowych włosach albo spieczoną na solarium Agnieszkę Włodarczyk? Maja Sablewska powiedziała ostatnio w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle, że została zwyzywana z powodu swojego ubioru. Poszło o… kapelusz:

– Ostatnio byłam w Gdańsku i miałam kapelusz. Nagle się okazało, że ktoś tam już mnie wyzywa od takich czy innych, bo nie spodobał się temu komuś mój strój. Niestety, żyjemy w takim świecie, kiedy odważni są ci, którzy psioczą, którzy głupio gadają. Ale najważniejsze to się nie przejmować tym, co ludzie mówią, tylko robić to, co leży w naszym sercu i nie bać się, bo czas leci, nie cofniemy tego, co za nami.

Stylistka wyznała też, że kiedy była młoda i brakowało jej pieniędzy, chętnie ubierała się w second handach:

– Jestem osobą, która od zawsze uwielbiała ubrania i jak jeszcze nie było mnie stać, to pamiętam – chciałam być oryginalna – wtedy kupowałam wielkie bluzy w second handzie, owijałam się paskiem i robiłam z tego sukienkę. Koleżanki w szkole, pamiętam, mówiły, że to nie jest najlepszy pomysł, ale mnie się podobało.

Wydaje się, że odzież używana to ostatnio nowa moda. Do takich zakupów przyznały się już m.in. Marcelina Zawadzka, czy ukochana Mikołaja Krawczyka. Mądry wybór?

&nbsp

Maja Sablewska zwyzywana z niewiarygodnego powodu (VIDEO)

Maja Sablewska zwyzywana z niewiarygodnego powodu (VIDEO)