Maciej Maleńczuk po raz kolejny udowadnia, że w pełni zasługuje na miano skandalisty. W rozmowie z Wideoportalem muzyk powtórzył swoją tezę, że artystom można więcej.

Stwierdził nawet, że artyści powinni wręcz zażywać narkotyki.

Maleńczuk stwierdził, że kiedy jest „nawalony\”, myśli raczej o dziewczynach, niż o twórczości. A na pytanie, jak na takie zachowania reaguje jego żona, muzyk odparł:

– Małżeństwo jest piekłem. Ale pamiętaj, że jestem satanistą.

Po czym stwierdził, że Nergal nigdy by się nie odważył powiedzieć o sobie w ten sposób.

\"\"