Małgorzata Rozenek: Nieważne, kto sprząta w domu
Tłumaczy się z wyręczania się gosposią?
***
43-letnia Małgorzata Rozenek może powinna zmienić taktykę i zamiast kreowania się na osobę perfekcyjną przyznać, że po prostu lubi perfekcję lub choć jej namiastkę. Bo to różnica istotna.
Kobieta, która zadokowana w pięknej willi, w mocnym makijażu i białym kołnierzyku uczy inne kobiety, jak sprzątać swoje mieszkania. A u niej w PRAWDZIWYM mieszkaniu widziano gosposię.
Jak tłumaczy się z tego?
– Tak naprawdę nie ma znaczenia, kto w domu sprząta – mówi w wywiadzie dla Vivy. – Ważne, żeby dzieci wracały ze szkoły czy z przedszkola do czystego i zadbanego domu.
A po chwili jednak dodaje:
– Jeżeli nawet zdarza mi się korzystać z pomocy, to nie znaczy, że nic nie robię.
Pomocy jest sporo. Dziećmi Rozenek zajmuje się niania.
– Znamy się od lat i wiem, że to niania idealna.
No tak – w otoczeniu Perfekcyjnej Pani Domu nie ma miejsca dla innego rodzaju osób.
– Dziećmi zajmuje się także mąż. I moi rodzice. Bez nich byłoby ciężko.
Sama Rozenek po siedmiu latach zajmowania się domem rzuciła się w wir pracy. Zapewnia jednak, że stara się dbać o dom po swojemu:
– Jeżeli wyjeżdżam na trzy dni, wiem, że muszę przygotować ubranie do szkoły dla starszego synka. Na półce kładę ubrania z karteczkami: poniedziałek, wtorek, itd.
Jak je ozdabia już nie powiedziała. Można jednak pół-żartem podejrzewać, że je kaligrafuje. W końcu „sześć lat dobierała czcionki do etykiet w szafie”.
Zobacz więcej: Małgorzata Rozenek w seksownej czerwonej sukience