Małgorzata Socha (37 l.) bardzo rzadko pozwala sobie na osobiste wynurzenia. Na ogół unika pytań o życie prywatne, kwestie związane z dziećmi i rodziną trzyma z dala od mediów.
Jednak ostatnio aktorka wzięła udział w akcji Emolium Wspieramy Was od 1. dnia. Przy okazji uchyliła rąbka tajemnicy – opowiedziała, jak wygląda jej „sieć wsparcia”, na kogo może liczyć organizując życie rodzinne.
Czytaj: Ani śladu zmęczenia! Małgorzata Socha promienieje po urodzeniu drugiej córki?
– Pierwsze dziecko to jest bomba z opóźnionym zapłonem. Już nigdy nic nie będzie takie samo, ale to też fajnie, bo rodzicielstwo jest czymś fantastycznym i dzięki temu, że jestem mamą, zdobywam coraz to nowe doświadczenia. Moje życie jest pełniejsze, bogatsze – powiedziała Socha.
Aktorka stwierdziła, że drugie dziecko wychowuje z większym spokojem:
– Kiedy drugi raz zostałam mamą, moje rodzicielstwo jest dużo spokojniejsze i tego mi na pewno brakowało za pierwszym razem. Potrafię wyluzować i powiedzieć, że mam na to czas, że mogę odpuścić. I to jest bardzo ważne w naszej akcji, żeby rodzice mogli powiedzieć: „mam czas.”
Czytaj też: Małgorzata Socha pokazała TO zdjęcie, a fani… płaczą! (Insta)
Na temat pomocy, jakiej doświadcza ze strony innych, aktorka powiedziała:
– Korzystam z sieci wsparcia, którą udało mi się utkać jakiś czas temu. Mam nianię, która jest niezastąpioną nianią. Mam moich bliskich, rodzinę mojego brata i on sam, którzy nas bardzo wspierają, przyjaciół. Mam sąsiadów… Dzięki temu czuję się lepiej, bo czuję, że to są osoby, które mnie rozumieją i czasem najłatwiej przyjść do sąsiadki na kawę i porozmawiać o tym, co się w domu wydarzyło mając nadzieję, że ma podobny Sajgon jak ja. To we mnie zmniejsza poczucie winy i buduje taką pewność siebie jako rodzica, że inni mają podobnie, to znaczy, że jest wszystko ok.
Zobacz: Jak wybrać dobrą nianię
Gwiazda dodała, że bycie mamą nauczyło jej ważnej rzeczy – informowania innych o swoich potrzebach.
– Pomimo tego, że zostałam drugi raz mamą, bardzo ważne są dla mnie te relacje z innymi. Ja bardzo lubię ludzi i wychodzę do ludzi. Nauczyłam się, żeby też mówić o swoich potrzebach.