Pod koniec lipca Demi Lovato (26 l.) trafiła do szpitala po przedawkowaniu leków przeciwbólowych. Gwiazda przez kilka lat zachowywała trzeźwość, ale niestety – wróciła do nałogów.

Depresja: Zachorować może każdy…

Po dwóch tygodniach spędzonych w szpitalu, udała się na odwyk. Obecnie dochodzi do zdrowia i zapewniała, że będzie walczyć.

Demi Lovato zabrała głos pierwszy raz po wypadku!

Teraz jej mama Dianna De La Garza opowiedziała w wywiadzie, jakie straszne chwile przeżyła ona i jej bliscy. Demi została znaleziona nieprzytomna, leżała na zakrwawionej poduszce. Jej asystentka myślała, że jest martwa.

Przez dwa dni w ogóle nie wiedzieliśmy, czy przeżyje. Strasznie się martwiłam, ale próbowałam być silna dla niej i dla rodziny. Nie opuszcza mnie myśl, że to, iż Demi jest dziś żywa, to zasługa milionów, którzy się za nią modlili.

To przez NIĄ Demi Lovato wróciła do nałogu?

Gdy przybiegliśmy do szpitala i ją zobaczyłam, wyglądała bardzo źle. Była w strasznym stanie, ale nachyliłam się nad nią i powiedziałam jej, że ją kocham. Odpowiedziała, że też mnie kocha. Od tamtej chwili nie dopuszczałam do siebie myśli, że Demi z tego nie wyjdzie.

Mama Demi Lovato przerywa MILCZENIE. Powiedziała straszną PRAWDĘ o córce

Mama Demi Lovato przerywa MILCZENIE. Powiedziała straszną PRAWDĘ o córce