Marcin Tyszka nie jest może aż tak popularny w plotkarskich mediach jak Joanna Krupa czy Anja Rubik, ale i jemu poświęcamy trochę uwagi – chociażby z tego powodu, że fotograf pojawia się w wyżej wymienionym towarzystwie.

Tyszka uznaje takie newsy ze swą osobą w tle jako żenujące.

Ile idiotycznej filozofii można dołożyć do tego, że człowiek idzie przez miasto, wkłada sobie jedzenie do gęby i spotyka się z przyjaciółmi? – zapytał retorycznie juror Top Model.

Po co od razu filozofia? Plotkarze lubią obgadać choćby czyjąś niewyjściową fryzurę:)

\"\"