Margaret to jedna z niewielu popowych polskich piosenkarek, która odnosi sukcesy zagranicą. Występowała nawet w szwedzkich preselekcjach do Eurowizji. Jej piosenka In my Cabana nie wywalczyła co prawda pierwszego miejsca, ale kompozycja była chwalona przez krytyków i odbiorców. Nic dziwnego, że 27-letnia artystka jest milionerką. Okazuje się jednak, że majątek zbiła wcale nie na piosenkach.

Margaret w finale szwedzkiej Eurowizji. Fani: Jesteś Polką, a nie Szwedką!

Chodzi oczywiście o kontrakty reklamowe. Jak donosi Super Express, młodzitka gwiazda za reklamowanie sieci komórkowej zgarnęła, bagatela, 400 tyś złotych. Trzyletnia współpraca z marką butów również się opłaciła – na konto piosenkarki wpłynęło kolejne 450 tysięcy. Do tego dochodzą lakiery do paznokci, ubrania, napoje, kosmetyki, piwa bezalkoholowe, które poleca konsumentom. W ciągu trzyletniej kariery za same reklamy zarobiła ponad 3 miliony złotych.

Zastanawiamy się, kiedy Margaret znajduje czas na tworzenie muzyki i koncertowanie. Wygląda na to, że dla chcącego nic trudnego.

Uważacie, że społeczeństwo darzy ją tak wysokim zaufaniem, skoro reklamodawcy biją się o podpisywanie z nią kontraktów?

Zarobki Julii Wieniawy zwalą cię z nóg! Na czym najwięcej zyskuje młoda gwiazda?

Inną młodą gwiazdą, która doskonale odnajduje się w branży reklamowej, jest oczywiście Julia Wieniawa. Nie może co prawda jeszcze pochwalić się tak imponującymi wpływami z reklam jak Margaret, ale wszystko wskazuje na to, że i ona stanie się królową marketingowych przedsięwzięć. Szczególnie, że już niedługo pojawi się w Cannes, gdzie będzie promować na czerwonym dywanie markę L’oreal.

Kogo chętniej zobaczylibyście w reklamie, piękną Julię Wieniawę czy seksowną Margaret? Są dla siebie konkurencją?