Jak co roku Mariah Carey wykorzystuje świąteczną przerwę, by zregenerować siły, nacieszyć się ukochanym i polansować się odrobinę w ładnej, zimowej scenerii.

Gwiazda nie ma żadnych kompleksów. Nie zważając na to, że jej kształty dalekie są od proponowanego dziś kobietom ideału, z uporem wciska się w opinające biodra i pupę dżinsy. Efekt wysmuklenia mają prawdopodobnie dać kozaczki na wysokich obcasach. Do tego zestawienia Mariah zakłada krótką puchową kurteczkę, obowiązkowo odsłaniającą dekolt.

Mimi najwyraźniej jest zadowolona ze swych kobiecych kształtów, skoro decyduje się, by je wyeksponować w taki sposób. A że zawistni plotkarze wytykają jej zbędne kilogramy?

Ich problem! Mariah nie zamierza się głodzić. Zwłaszcza, że święta za pasem.

Zobaczcie zdjęcia gwiazdy.