Anna Lewandowska po raz kolejny zorganizowała swój obóz sportowy. Zaprosiła na niego swoją przyjaciółkę z branży – Marine Łuczenko – Szczęsną. Piosenkarka w zeszłym roku stała się szczęśliwą mamą – Liama i bardzo szybko powróciła do idealnej sylwetki sprzed ciąży.

Julia Wieniawa jest ZAKOCHANA: Już nie mogę dłużej ukrywać się…

Obie panie wspierają się nawzajem – ostatnio Marina odwiedziła nową restaurację Lewandowskiej na Warszawskim Wilanowie i opublikowała zdjęcie z „korzenną kawą” na Instagramie. Dzisiaj przyznała, że obóz Ani, to dla niej niezłe wyzwanie:


Koniec świata! Jestem na obozie sportowym #CampByAnn. Uwierzcie mi, ja też nie dowierzam, że tutaj jestem! Muszę przyznać, że jest to dla mnie ogromne wyzwanie. Ponieważ nie jestem przyzwyczajona do regularnego wysiłku fizycznego, a co dopiero jeżeli ma to być kilka treningów dziennie.

– pisze.

Tak jak pisałam Wam kiedyś, nie będę ściemniać, że szczupłą sylwetkę zawdzięczam treningom. Nie oznacza to jednak, że mam dobrą kondycję. Nad tym teraz chcę się skupić. W tym roku postanowiłam wyjść ze swojej strefy komfortu i zawalczyć o swoją formę, a tym samym o swoje zdrowie, a przy okazji wyrzeźbić sylwetkę. Przyjechałam tu, aby się zmotywować do regularnego ruchu, dla duszy i ciała. Mam nadzieję, że uda mi się wytrwać

– napisała pod zdjęciem.

Anna Lewandowska zdradza, jak dba o USTA

Anna Lewandowska skomentowała krótko „Dajesz radę!” – napisała komentarz.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Koniec swiata! 😱Jestem na obozie sportowym #CampByAnn @annalewandowskahpba uwierzcie mi, ja też nie dowierzam ,że tutaj jestem!😵 Muszę przyznać, że jest to dla mnie ogromne wyzwanie. Ponieważ, nie jestem przyzwyczajona do regularnego wysiłku fizycznego, a co dopiero jezeli ma to być kilka treningow dziennie. Tak jak pisałam Wam kiedyś, nie bede sciemniać, że sZczupłą sylwetkę zawdzięczam treningom. Nie oznacza to jednak, że mam dobra kondycję. Nad tym teraz chce się skupić. W tym roku postanowiłam wyjść ze swojej strefy komfortu i zawalczyć o swoja formę a tym samym o swoje zdrowie a przy okazji wyrzeźbić sylwetkę. Przyjechałam tu aby się zmotywować do regularnego ruchu dla duszy i ciała. Mam nadzieję, że uda mi się wytrwać. Tymczasem pozdrawiam Was z obozu i liczę na Wasze wsparcie.🔥💪💋

Post udostępniony przez MaRina (@marina_official)