Rafał Maślak, który swego czasu przyznał na blogu, że jest „wieśniakiem” (mister Polski pochodzi ze wsi, ale właśnie przeprowadził się do Warszawy, gdzie realizuje się jego piękny sen), ma teraz swoje pięć minut, które postanowił porządnie wykorzystać.

Z powodu natłoku zajęć mister czasem nie dosypia, stąd prośby troskliwych fanek na Instagramie: „Rafał, wyśpij się wreszcie!”.

Nie ma czasu na sen, na inne rzeczy też nie. Na przykład ostatnio mister pokazał, jak między kolejnymi imprezami odbywającymi się w tym samym dniu, musi przebierać się… na parkingu.

Garderoba? Pozostała w sferze marzeń.

ŚWIATOWE ŻYCIE OD KUCHNI 😉 Szybka zmiana garderoby na parkingu między imprezami odbywającymi się jednego wieczoru 😉

– napisał Maślak.

Jeśli się przyłoży do roboty, to za rok – dwa może być gwiazdą, na którą będzie czekała garderoba z owocami i szampanem.

Czego mu oczywiście życzymy, bo nie jest miło zmieniać spodnie na parkingu:)

Maślak pokazuje, jak wygląda światowe życie od kuchni (FOTO)

Zobaczcie też wywiad Roberta Patolety z Rafałem Maślakiem