Co kilka miesięcy wśród nastolatków wybuchają szalone mody na różne gadżety. Pamiętamy gumki, z których plotło się bransoletki i figurki, różnego rodzaju włochate piłki z gumy, maskotki, opaski i tak dalej…
Zobacz: Obcokrajowcy w szoku po zobaczenia warszawskiego metra!
Od kilku tygodni prawdziwą furorę robi gadżet o nazwie spinner.
Spinner – co to jest?
Spinner to prosta w konstrukcji zabawka oparta na łożysku i kręcących się wokół niego ramionach. Spinner może mieć dziurki, dwa lub trzy ramiona. W sieci czy w sklepach „ze wszystkim” można kupić spineery z dwoma lub trzema ramionami, mające mniejsze lub większe dziurki.
Bawić można się na różne sposoby. Na YouTube jest już mnóstwo filmików, które podpowiadają, w jaki sposób można kręcić jednym lub wieloma spinnerami, by osiągnąć ciekawszy efekt.
Niektórzy fani spinnerów podrzucają je, przekładają z reki do ręki, podają znajomym dbając, by spinner nie przestał pracować.
Podobno spinner świetnie odstresowuje. Reklamy mówią, że jest idealny dla dzieci z ADHD.
Jedno jest pewne – spinner, jak każda modna zabawka, przyciąga i… wciąga. Znamy takich, którzy nie mogą przestać kręcić.
Próbowaliście już?