Gwiazdor Transformersów, a prywatnie mąż Fergie, Josh Duhamel, najwidoczniej nie potrafi rozstać się ze swoim telefonem komórkowym.

Szkoda tylko, że zamiłowanie do gadżetów przedkłada ponad bezpieczeństwo swoje i innych ludzi.

Właśnie wyszło na jaw, że w miniony czwartek aktor został wyrzucony z pokładu samolotu lecącego z Queens do Kentucky. Oczywiście nie stało się tak bez powodu.

Na chwilę przed startem maszyny gwiazdor odmówił wyłączenia swojego telefonu Blackberry. Zachowywał się przy tym bardzo wulgarnie i arogancko.

Nikogo nie powinno więc dziwić, że w chwilę po tym incydencie wyprowadzono go z pokładu samolotu. Oczywiście całe zajście spowodowało znaczne opóźnienie wylotu.

Czyżby woda sodowa zupełnie uderzyła mu już do głowy?