Odkąd wybuchła afera z Małgorzatą Herde, która, jak podaje Wprost, miała nie wypłacać należnych pieniędzy swoim podopiecznym, menadżerowie gwiazd to temat numer jeden w polskich mediach. Agencja Newseria Lifestyle postanowiła porozmawiać z Aldoną Wleklak, która pracuje dla Małgorzaty Sochy, Kasi Cichopek, Marysi Niklińskiej, Aleksandry Kisio i Agnieszki Cegielskiej.

Wleklak stawia sprawę jasno – trzeba być uczciwym wobec klientek:

– Trzeba być uczciwym wobec dziewczyn i mówić sobie cały czas, że klient jest najważniejszy. To dziewczyny są najważniejsze, one są moimi klientkami, które mam wypromować. A przy tych większych gwiazdach, chronić ich prywatność i być taką tarczą typu, „Dobrze, to Ty nic nie mów, powiem za Ciebie. Nic się nie martw, nie odbieraj telefonów, wszystko załatwię”.

Na czym, tak właściwie, polega jej praca?

– Załatwiam wywiady, programy w telewizji, organizuję zaproszenia na imprezy, stylistki, projektantów, żeby miały się w co ubrać. Jest jakaś impreza, pytam się: masz w co się ubrać? Bo niektóre się oczywiście wzbraniają. Wszyscy oceniają, jak ona wygląda, czy ma dobrą sukienkę, czy ma dobrze dopasowane buty, torebkę. To jest ważne, taki wizerunek, który może potem procentować.

Bez dobrego menadżera ani rusz?

Cały wywiad z Aldoną Wleklak tutaj.

&nbsp
Menadżerka Sochy i Cichopek: Trzeba być uczciwym!

Menadżerka Sochy i Cichopek: Trzeba być uczciwym!

Menadżerka Sochy i Cichopek: Trzeba być uczciwym!

Menadżerka Sochy i Cichopek: Trzeba być uczciwym!