Wielbiciele talentu, inteligencji i gry aktorskiej Meryl Streep denerwują się, że w czasie, gdy Blake Lively była już na dwóch okładkach Vogue’a, Sarah Jessica Parker pojawia się na okładce biblii mody regularnie, taka osobowość, jak Streep, znalazła się na niej dopiero po raz pierwszy.

Faktycznie – jedna z największych ikon amerykańskiego kina promuje 1. numer przyszłorocznego już magazynu.

Streep pozuje na tle oceanu. W spokojnej tonacji, ubrana bez żadnych ekscesów.

W sumie nie musi się niczym popisywać. Jej nazwisko to już marka. Bardzo wartościowa, dodajmy.

\"Meryl

\"Meryl